Teraz przez cały rok w sklepach możemy kupić młode ziemniaki z rożnych stron świata , ale czy smakowo dorównują naszym, chociażby starym, już trochę pomarszczonym ? Postanowiłam ratować honor naszego poczciwego starego ziemniaka.
Więc proponuję kopytka w nowej odsłonie, na pewno zachwyca Was smakiem:
Przepis dla 4 osób:
4 duże ziemniaki
oliwa
białko
1 szklanka mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta gałki muszkatołowej
2 łyżeczki soli
Zielony sos :
500 g groszku mrożonego
5 cebulek ze szczypiorkiem lub 2 szalotki
4 plastry szynki długo dojrzewającej lub boczku wędzonego (musza być cieniutkie)
1/2 szklanki tartego parmezanu lub innego twardego drobno startego sera
Piekarnik 180°C
Ziemniaki posmarować oliwą, nakłuć widelcem, posolić, ułożyć na blaszce i wstawić do piekarnika na 45 minut.Na druga blachę wyłożoną papierem do pieczenia ułożyć plastry szynki , piec, aż będą chrupiące.
Podgrzewamy lekko oliwę, dokładamy drobno pokrojoną cebulkę. Dusimy na małym ogniu. Po około 10 minutach dodajemy przelany wcześniej zimną wodą groszek i dalej dusimy jeszcze około 5 minut.
Ziemniaki lekko studzimy, muszą być ciepłe. Kroimy wzdłuż, wybieramy miąższ łyżką, przeciskamy przez praskę lub rozgniatamy dokładnie widelcem, żeby nie było grudek. Dodajemy białko, 1/2 szklanki mąki, proszek, parmezan i szybko zagnieść. Podsypujemy mąką,dzielimy na dwie części i formujemy dwie długie kiełbaski.
W dużym garnku nastawiamy wodę z dodatkiem soli. Wałeczki ciasta kroimy nożem na 2 cm kluseczki. Na każdym widelcem, robimy płytkie rowki (żeby na kluski nabierać więcej sosu) i delikatnie wkładamy do wrzącej wody. Gotujemy chwilę, jak wypłyną na powierzchnie wyławiamy łyżką cedzakową , przekładamy na patelnię z groszkiem i mieszamy. Możemy dodać łyżkę masła.
Posypujemy gałką muszkatołową , mieszamy, nakładamy na talerze dekorując posiekaną zieleniną i plastrami chrupiącej szynki.
Te kopytka smakują z rożnymi dodatkami o rożnych porach roku :
Wiosną z przesmażonymi na oliwie z czosnkiem, ziołami i młodą cukinia lub grillowanymi szparagami.
Latem z usmażonymi na chrupiąco listkami szałwii.
Jesienią z uduszonymi w pomidorach warzywami i dużą ilością świeżych ziół.
A zimą z gęstym pachnącym suszonymi grzybami gulaszem z dzika.
Smacznego i dobrej zabawy ze smakami w kuchni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz